Chodzony, pieszy, łażony, wolny, powolny- czyli polonez w rzeczy samej rozpoczynał każdy bal karnawałowy w „Słonecznej krainie”. Dostojnie i wytwornie tańczyli go rodzice, dzieci, nauczycielki. Nasze przedszkolaki nie muszą czekać do balu maturalnego, by móc z gracją zademonstrować ten najbardziej polski z polskich tańców.
Śnieżne bale miały wytrawny charakter i należytą takiej imprezie oprawę. Piękna, zwiewana, kolorowa dekoracja sal. Zabawy z zespołem muzycznym Amigo albo pod egidą kreatywnej animatorki Eweliny Hynek- Kwaśnik. No a w przerwie apetyczne pączki i zdrowe soki. Ależ się działo! I jak tu nie lubić karnawału!!!