Magia Mikołaja

„Dzieciństwo kończy się wtedy, kiedy przestajemy wierzyć w świętego Mikołaja”. Tak więc 6 grudnia jest probierzem naszej przynależności do beztroskiego, ufnego i pełnego życzliwości dziecięctwa. Do świata ,w którym dobro i grzeczność zawsze są nagradzane wymarzonymi prezentami.W „Słonecznej krainie” dzieci nie po raz pierwszy zdały egzamin z bycia stuprocentowym dzieckiem- radosnym, przejętym chwilą i oczekiwaniem na niespodziankę. Święty Mikołaj przybył punktualnie- co może dziwić, bo to bardzo zapracowany w grudniu człowiek. Siwa broda i duża laska wskazywały na to, że to bardzo sędziwy pan. A duży wór na plecach zwiastował prezenty warte najpiękniejszych wierszyków i piosenek. Toteż dzieci śpiewały, deklamowały, tańczyły z miłym gościem. Robiły sobie z nim zdjęcia i z czarującą pewnością siebie przekonywały, że zawsze- ale to zawsze- były grzeczne, posłuszne i zachowywały się jak należy. Święty Mikołaj wierzył w każde takie zapewnienie i tym chętniej rozdawał słodkie upominki. Potem odetchnął z ulgą przy apetycznym stole.
Smaczny poczęstunek był uhonorowaniem tej uroczystości. Mikołaj obiecał, że jeszcze wpadnie do dzieci, odwiedzi je w domach. Albo zostawi im kolejne prezenty pod choinkami.

Słoneczna Kraina - Przedszkole